Sean Connery mówi NIE

O tym, że pieniądz rządzi światem wiemy od dawna. Trudno jednak nie być zaskoczonym faktem, że Sir Connery wypiął się na kolejną przygodę z Indym. Pomimo, iż jego udział w filmie wydawał się być przesądzony…
Szczerze? Rozjuszyło mnie to straszliwie. Wielokrotnie czytaliśmy w wywiadach, jak to Connery rozwodzi się jakim to fantastycznym doznaniem jest praca z ekipą IJ. Teraz, nagle “emerytura jest tak świetną zabawą” (cytat z oświadczenia aktora), że nie ujrzymy go w roli seniora Jonesa. Kwestię wynagrodzenia czuć na kilometr. Szkoda, że nawet w podeszłym wieku senior nadal stawia przede wszystkim na kasę. Tej mu nie brakuje. Na skali szacunku (1-10), Sean traci dziś co najmniej 5 punktów.

Na osłodę: udział w filmie potwierdzili: Cate Blanchett, Ray Winstone i John Hurt! :)

Raider


O tym wpisie

<< powrót