Kim jest Shia LaBeouf?

Ja uważam nieco inaczej…
Luca$ rzeczywiście lubi na nas zarabiać, ale sądzę że nie ma zamiaru raczyć nas w przyszłości filmami o… synu Indiany Jonesa. Myślę że ewentualne filmy nadal będą koncentrować się tylko i wyłącznie na postaci Indy’ego.

A Shia? Może w “Indianie Jonesie 4″ zagra młodego Indianę, a wtedy rzeczywiście on będzie kontynuatorem boskiego Forda? Osobiście nie mam nic przeciwko indianajonesowej serii a’la James Bond z wieloma aktorami w roli Indy’ego.

Mam nadzieję, że masz rację (co do kontynuacji z oryginalnym bohaterem IJ. Bond jest dobrym przykładem. Do wszystkiego można się przyzwyczaić), natomiast nie sądzę, aby jakikolwiek aktor, który zagra syna IJ, mógł następnie grać samego IJ Dlatego realne jest kontynuowanie wątku przygód drugiego juniora (i z pewnością nie będzie to się musiało nazywać “Przygody syna IJ”, a po prostu IJ :)). Oczywiście, można by dyskutować i dyskutować, czy ma to sens. Magia IJ polega też na okresie, w którym została umiejscowiona akcja…

Dlatego właśnie nie napisałem, że Shia zagra syna IJ. Raczej widzę go jako młodego Indianę.
Wiadomo bowiem, że czas akcji jest już wręcz magiczny, podobnie sama postać IJ (osobowość, cechy charakteru, wiedza, sprawność fizyczna itp) - sądzę więc, że Lucas pozostanie przy Indym.

:))) To się zakręciliśmy nieĹşle. Ustalmy fakty:
1. z dużym prawdopodobieństwem, Shia LaBeouf zagra syna IJ w IJ IV,
2. w związku z tym, nie sądzę, aby mógł grać potem młodego IJ (jeśli zagra jego syna w IV :).

Hmm, ciekawe… Czy jego przygoda z IJ zakończy się w takim razie na IJ IV…?

No właśnie, czyli my tu sobie gdybamy, a Shia może i zagra, ale np. w filmie Spielberga o Abrahamie Lincolnie :]

Mam nadzieję, że Indiana nie będzie miał w filmie ani syna ani córki. To ma być film o nim, a nie o jego rodzinie.

Święte słowa!

No i znów mały newsik. Shia LaBeouf udzielił luĹşnego wywiadu MTV i zaprzeczył jakoby trwały jakiekolwiek negocjacje, określając cały szum, po prostu jako “plotkę”. Słusznie zwraca uwagę, że może być ona spowodowana faktem, iż zagrał ostatnie dwie role w filmach Spielberga.
Jako że jest to komentarz, pozwolę sobie wkleić również oryginalny fragmencik:

“LaBeouf: “Dude, anybody, not just an actor, but anybody on this planet would love to be in “Indiana Jones.” It’s one of those things that’s historical. If it happens, I think it would be amazing. I wish I knew more and was able to tell more. I don’t know where the script is, I don’t know if they’re shooting it. I know Lucas said something about it at the Rose Parade, where they were going to gear up. But what does gear up mean? They’ve been gearing up for 15 years! I have not been approached, I don’t have a contract, nobody’s explained the character to me. I know as much as you do. I’m on the blogs too — and I’m fueling it! “Yeah! He’s doing it!” But I’m not, so for me to report that I am would be insane.”

Sympatyczny jest też fragment, w którym Shia wypowiada się po prostu jako fan IJ, mówiąc o tym, że być może lepiej dla filmu byłoby, gdyby Indiana Jones w czwartej części przygód miał córkę, a nie syna.

“Right, but does it have to be a son? Wouldn’t it be cooler if it was a daughter? I think that the interaction between, like, let’s say it was Natalie Portman, and Harrison Ford having to deal with a woman. It could be fun to see him taking pointers from a woman. … As a film lover I’m saying that could be fun to watch. If it were a son, I don’t know if that would take away some of the spark of Indy.”

Oryginalny wywiad: http://www.mtv.com/movies/news/articles/1554351/20070309/story.jhtml